No właśnie jak to jest z tym nawilżaniem? Generalnie mamy 2 sposoby nawilżania - parą wodną i wodą uzdatnioną. Który jest bardziej energooszczędny i dlaczego?
Z termodynamiki wiemy, że przemiany powietrza są "funkcjami stanu". Oznacza to, że istotne są jedynie parametry początkowe i końcowe przemiany, a nie droga którą przemiana następuje. Ta wiedza jest bardzo ważna, gdyż szybko pozwala nam wyciągnąć jeden istotny wniosek - skoro nawilżanie parowe prowadzi do tego samego punktu końcowego co nawilżanie adiabatyczne to z energetycznego punktu widzenia oby dwa sposoby nawilżania są IDENTYCZNE!, gdyż różnica entalpii w oby dwu przypadkach jest ta sama. W czym tkwi zatem sekret opłacalności nawilżania adiabatycznego. Odpowiedz jest bardzo prosta - w cenie 1kWh energii, której używamy do nawilżania. Z reguły w nawilżaczu parowym do wytworzenia pary wodnej używamy grzałek elektrycznych, zaś w nawilżaczu adiabatycznym po procesie nawilżania ogrzewamy powietrze do końcowego punktu za pomocą nagrzewnicy wodnej, gdzie czynnik grzewczy jest dostarczany z kołowani, węzła ciepła, pub pompy ciepła. W przybliżeniu cena 1kWh wytworzonej z gazu jest 3x tańszy od 1kWh wytworzonej z energii elektrycznej. Ot i cały sekret. Jeśli nawilżacz parowy do wytworzenia pary będzie nawilżaczem gazowym, wtedy ceny mniej więcej się zrównają i nie będzie różnic pomiędzy dwoma sposobami nawilżania.
Oczywiście niniejsza analiza opiera się jedynie o opłacalność w ujęciu kosztów energii. Dla pełnego obrazu sytuacji należy przeanalizować jeszcze koszty inwestycyjne...
Jeśli artykuł wniósł coś pozytywnego dla Twojego rozwoju, i chcesz, aby strona dalej się rozwijała, na której dzielę się swoją wiedzą, daj łapkę w górę, zostaw komentarz lub udostępnij. No i oczywiście możesz pomóc mi i sobie poprzez zakup licencji lub możesz postawić mi kawę :)
Comentarios